odprysk przeszłości (cz.3) – platan
Trochę inaczej zapamiętałem to drzewo z czasów mojego dzieciństwa. Rzecz oczywista dotarła do mnie po chwili. Ów platan po prostu urósł. Nie sądziłem jednak, że może rozrosnąć się do takich rozmiarów. Trzydzieści lat temu był o wiele ‚szczuplejszy’.
Już na pierwszym zdjęciu widać jego gabaryty ale mimo wszystko pozwoliłem sobie załączyć skalę porównawczą na zdjęciu drugim.
Wszystko się zmienia, ale i jest względne. Dobrze, że ten platan wciąż jest, że daje latem ukojenie i cień.. Jest piękny i mam wrażenie, jakby otaczał opieką;)
Szkoda tylko, że dostępny jest dla nielicznych. Chciałbym takie drzewo mieć gdzieś blisko na widoku ale cieszę się, że w ogóle mam jakieś drzewa w zasięgu wzroku :-)
Krzysiu, to TYLKO zabawa, jesli miałbyś ochotę.. Zapraszam :) Ale nic na siłę :)
Mogę pomyśleć ale raczej nie przepadam. :-)
Mi się bardzo podobają platany :) Te na zdjęciach są z okolic Wawy ?
Mnie również. Lubię takie masywne drzewa. Niestety ten, który oglądasz rośnie tu gdzie mieszkam czyli w Wielkopolsce. Gdzie indziej takich drzew jak dotąd nie spotkałem.