Na motocyklu sam jechałem tylko raz. To była raczej wolna przejażdżka, bo ja właściwie nie umiem prowadzić tych maszyn. Natomiast raz udało mi się być przewiezionym i mimo, że jazda zrobiła na mnie duże wrażenie to jednak nie do końca ten środek transportu mnie zachwycił. Jednakże lubię oglądać motocykle. Niektóre z nich to dzieła sztuki. :-)
Uciecha dla oczu:)) Przypomina mi to czasy, gdy jeździlam z moim Bratem na motorze..:) Wprawdzie to była tylko wueska, a nie Ducati, ale..;)
Na motocyklu sam jechałem tylko raz. To była raczej wolna przejażdżka, bo ja właściwie nie umiem prowadzić tych maszyn. Natomiast raz udało mi się być przewiezionym i mimo, że jazda zrobiła na mnie duże wrażenie to jednak nie do końca ten środek transportu mnie zachwycił. Jednakże lubię oglądać motocykle. Niektóre z nich to dzieła sztuki. :-)
Uwielbiam motocykle Ducati :D
Przyznam się, że motocykli na tym zjeździe najmniej się spodziewałem. Zupełnie zapomniałem, że przecież Ducati to też włoska myśl techniczna :-)