po drugiej stronie wisły


Ktoś mi powiedział jakiś czas temu, że „Narodowy” jest wątpliwą atrakcją na tle innych warszawskich ale mimo wszystko nie mogłem sobie odmówić udania się także w tamte rejony. Dzisiaj z oddali ale za jakiś czas będzie też w zbliżeniu.
Po najsłynniejszym warszawskim moście, który często można zobaczyć w filmach, widocznym zresztą na tym zdjęciu też się przespaceruję.

 
warszawa, most świętokrzyski, stadion narodowy, oceanofstupidity, krzysztof kaszkowiak, canon eos 550d, tamron 70-300