Dzięki :-) Kiedyś mi się marzył dom porośnięty takim dzikim winem. Ładnie to wygląda ale podobno mury nieźle dostają w kość więc koncepcja mi się zmieniła ;-)
o rany! wymarzone miejsce, wejść tam chociaż na chwilę, cudo! gdybym mogła wybrać miejsce do życia od w tej chwili, to byłoby właśnie tam :) jestem oczarowana
Coś pięknego…!
Dzięki :-) Kiedyś mi się marzył dom porośnięty takim dzikim winem. Ładnie to wygląda ale podobno mury nieźle dostają w kość więc koncepcja mi się zmieniła ;-)
fajna sprawa taki domek… ;-)
Ja to bym może jeszcze to jakoś zaakceptował ale obawiam się, że moja wybranka już pewnie nie. Domyślam się, że musi tam być mnóstwo pająków ;-)
pająki to dodatkowy atut ;-)
Dobrze, że dodałeś z przymrużeniem oka :-)))
Wygląda efektownie, ale wielbiciele pająków mogą sobie równie dobrze iść mieszkać w krzakach ;)
Zrobię sobie szałas na balkonie :-p
;-)
Pająki na szczęście ;))
No tak, bo w końcu błogosławiony dom gdzie pająki są… :-)
Piękne :)
Dzięki :-) Cieszę się, że się podoba :-) To dowód na to, że nie przesadzam z moją artystyczną wizją :-)
o rany! wymarzone miejsce, wejść tam chociaż na chwilę, cudo! gdybym mogła wybrać miejsce do życia od w tej chwili, to byłoby właśnie tam :) jestem oczarowana
Ha! :-) Jakoś tak wiedziałem, że ci się spodoba :-) Koniecznie obejrzyj pierwszą część, którą znajdziesz tutaj:
A tak nawiasem mówiąc ten pałac jest trochę w stylu tego budynku, który też ci się kiedyś spodobał :-)
bo ja juz jestem taka staro-lubna, zwłaszcza jeśli chodzi o budynki – uwielbiam takie miejsca, przyciagają mnie jak ogień ćmy :)
Piękne <3!
wydaje mi się że już gdzieś widziałam taki pałac, tylko że był mniej porośnięty
Wszystko możliwe :-) Proszę jednak nie zdradzać gdzie :-)